Zakup domu to ciężki orzech do zgryzienia – zarówno jeżeli chodzi o formalności, jak i sam wybór nieruchomości. Wiele osób szukając domu kieruje się przede wszystkim ceną. Co jest bardziej opłacalne – zakup nieruchomości z rynku pierwotnego czy wtórnego?
Kwestia ceny wcale nie jest oczywista
Mówi się, że zakup domu czy mieszkania z rynku pierwotnego jest dużo droższy niż z rynku wtórnego. Jak się jednak okazuje, różnica nie jest tak znaczna jak mogłoby się wydawać. Rzeczywiście, za metr kwadratowy od dewelopera często trzeba zapłacić nawet o kilka tysięcy złotych więcej, natomiast warto brać pod uwagę także inne kwestie. Jeśli chodzi o finanse, oprócz ceny nieruchomości liczy się także wysokość opłat notarialnych czy też podatku od czynności cywilno-prawnych.
W kwestii opłat notarialnych, bardziej opłacalny wydaje się być zakup domu z rynku pierwotnego. Deweloperzy często mają swoich notariuszy, którzy przygotowują umowy po kosztach. Decydując się na współpracę ze znajomym notariuszem, można zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych, co trzeba przyznać, że jest sporą sumą.
Zakup domu z rynku pierwotnego może przynieść wiele oszczędności również jeśli chodzi o podatek od czynności cywilno-prawnych. Tak zwany podatek PCC wnosi 2% wartości nieruchomości. W przypadku zakupu od dewelopera, nabywca jest z niego zwolniony, a to oznacza oszczędności rzędu przynajmniej kilku tysięcy złotych. Im więcej warta jest nieruchomość, tym więcej zyskuje nabywca. Biorąc pod uwagę, że nowe domy Ursynów kosztują za metr kwadratowy od 5 500 zł wzwyż, przy metrażu 100 m2 na samym podatku PCC można zaoszczędzić około 11 tys. złotych.
W grę wchodzi też lokalizacja i inne aspekty
Chociaż nowe domy na warszawskim Ursynowie za metr kwadratowy kosztują więcej niż domy z rynku wtórnego, to czy bardziej opłaca się kupić nieruchomość z drugiej czy z pierwszej ręki jest kwestią sporną. W tej kwestii trzeba brać pod uwagę też inne aspekty. Mowa chociażby o lokalizacji. Od tego w jakim miejscu położony jest dom, zależy chociażby to, ile będziemy poświęcać czasu i pieniędzy na dojazdy do pracy. Biorąc pod uwagę, że pracujemy zazwyczaj 5 dni w tygodniu, nawet kilka kilometrów będzie robić dużą różnicę.
Deweloperzy z reguły budują domy z dala od centrum, ale w dobrej lokalizacji, jeżeli chodzi o komunikację. To znaczy, że mieszkańcy nowych osiedli z łatwością mogą dojechać w każdą część miasta i to nawet komunikacją miejską. Jeśli chodzi o domy z rynku wtórnego, te są różnie zlokalizowane. Często są jednak pobudowane albo w pobliżu ruchliwej ulicy, albo poza miastem, gdzie nie dojeżdża komunikacja miejska, albo w ciągu dnia jest zaledwie kilka połączeń.
Zakup domu z rynku pierwotnego może być bardziej opłacalny także biorąc pod uwagę kwestie bezpieczeństwa. Na nowobudowanych osiedlach deweloperzy często montują monitoring. Same nieruchomości również posiadają szereg zabezpieczeń, a w tym antywłamaniowe drzwi i rolety. Na rynku wtórnym trudno znaleźć taki dom, a montaż zabezpieczeń na własną rękę to spory wydatek.